9 czerwca 2013

Syoss Silicone Free - maseczka/odżywka do włosów normalnych i zniszczonych

Marka: Henkel - Syoss
Kategoria: Odżywka do włosów
Cena: 12-15 zł
Ten produkt kupiłam w zamiarze używania jako odżywki do włosów, nie maski. Skusiła mnie aktualna wówczas promocja oraz naklejki informujące o tym, że kosmetyk nie zawiera silikonów, parabenów itp. Nie używałam całej linii, a tylko tę odżywkę.
Odżywka zamknięta jest w miękkiej tubce o pojemności 250 ml. Wydobycie jest wygodne, ale jeśli chcemy do końca wykorzystać produkt, gdy nie można już nic wycisnąć warto rozciąć tubkę i wydobyć resztki.
Konsystencja jest dość gęsta, ale aplikacja jest bardzo łatwa. Nie skleja włosów, a także nie spływa z nich. Odżywka ma biały kolor. Zapach na początku nie bardzo mi się podobał, potem już się do niego przyzwyczaiłam. Niby produkt bez parabenów itp., a mi pachnie jakoś tak… sztucznie. Ale chyba jako jedna z niewielu mam takie zdanie, bo czytałam kilka innych opinii i porównywano go nawet do zapachu kwiatów. Ja w każdym razie tego tu nie wyczułam. Zapach nie jest przeze mnie wyczuwalny na włosach po spłukaniu produktu i wyschnięciu włosów.
Jeśli chodzi o działanie to niestety nie za bardzo się sprawdziła. Owszem włosy po niej łatwo się rozczesują, ale po wyschnięciu nie są wcale jakieś super odżywione i gładkie. Odżywka nie obciąża włosów, wręcz przeciwnie, wydaje mi się,  że sprawia, że są bardziej puszyste. Może to być plusem dla osób z cienkimi włosami, ale ja posiadam grube i gęste, więc jak są jeszcze bardziej puszyste tym dla mnie gorzej. Wręcz nawet lubię jak produkt odrobinę obciąża włosy, bo wtedy nie są tak podatne na puszenie i zwijanie.
W ostatnim czasie bardzo rzadko używam prostownicy, ale nie zauważyłam, by ta odżywka poprawiła kondycję moich włosów. Owszem, rozdwajają się jakby mnie, ale myślę, że to bardziej efekt maseczki, której używam 2-3 razy w tygodniu.
Z ciekawości sprawdziłam niektóre składniki, czego wynikiem okazał się dobry skład. Szkoda, że mi nie służył.
Od odżywki głównie oczekuję tego, aby włosy łatwo się rozczesywało, a także, aby były gładkie i nie puszyły się. Tutaj niestety tego nie dostałam.
Wydajność wg mnie w porządku, mam długie włosy i odżywka służyła mi długo, niestety w tym przypadku trochę na złość. :D
Używałyście tego bądź innych produktów z serii Silicon Free? 

27 komentarzy:

  1. Szczerze mówiąc to nie miałam nigdy odżywek/masek ani szamponów Syoss, jedynie posiadam olejek do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam odżywkę z tej firmy, jest przeciętna

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie ta firma nie przekonuje częściowo się na niej zawiodłam:/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie nigdy jakoś nie przekonała ta firma, kiedyś miałam odżywkę i nie wiele robiła, a mój przyjaciel miał szampon i dostał po nim łupieżu :(

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie miałam nic z tej firmy;)
    zapraszam Cię na konkurs z Merg, w którym możesz wygrać bon na zakupy! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakos do tej firmy mnie zbytnio nie ciagnie

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam szampon z tej serii, porażka do była, więc nic z tej linii więcej nie kupię

    OdpowiedzUsuń
  8. dawno temu gdy weszli na rynek używałam ich produktów głównie szamponu ale po jakiś 3 miesiącach strasznie obciążał mi włosy zrezygnowałam i więcej do nich nie wróciłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie przepadam za ta syossem . Stosowałam już parę ich szamponów i bez rewelacji. i zapach mają za słodki ( ale nie przeszkadzał mi jakoś nadmiernie)

    OdpowiedzUsuń
  10. produkty bez silikonów zawsze spoko! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nice review!!!
    Have a good week!! and my g+ for your post!!!:)))

    Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nic z tej serii nie miałam, ale dużo dobrego o niej słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam zapach szamponów Syoss ;) jeżeli ta pachnie podobnie, to byśmy się w tej kwestii polubiły ;) pooozdrawiam! =)

    OdpowiedzUsuń
  14. zależy od lumpeksu - gdy trafisz na dobry to masz porozwieszane np. koszulki, topy, bluzki z długim rękawem, swetry, etc., często też "wiekowo" - dla dzieci, młodzieży, dorosłych, czasem nawet kolorami :)

    OdpowiedzUsuń
  15. treba będzie spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie używałam jej nigdy i już wiem, że nie kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie uzywałam i nie kupię jej też. Również oczekuję zawsze po tego typu kosmetykach, że moje włosy będą łatwiej się rozczesywać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. lubię odżywki o takiej konsystencji jak ta:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie używałam i na razie nie mam jej w planach...

    OdpowiedzUsuń
  20. miałam kiedyś szampon z tej firmy i mi nie odpowiadał...

    OdpowiedzUsuń
  21. czyli nie pomogła..;/
    tak, tak skończyło się-wygrała wiolka:)

    OdpowiedzUsuń
  22. sorry I helped to establish the link.
    your website is very good and this article is very useful.
    good luck and always success for your blogging.

    OdpowiedzUsuń
  23. Po kosmetykach syoss strasznie włosy mi się przetłuszczają.

    OdpowiedzUsuń
  24. Myślę, że to może być całkiem fajny i skuteczny kosmetyk. I konsystencja rzeczywiście idealna. Łatwo się takie rozprowadza na włosach.

    OdpowiedzUsuń
  25. ja najbardziej lubię kosmetyki które są naturalne, są najlepsze dla naszej skóry i włosów. zdecydowanie unikam tych, które napakowane są chemią dlatego unikam drogerii , raczej zamawiam internetowo

    OdpowiedzUsuń
  26. 20 year-old VP Accounting Stacee Royds, hailing from Burlington enjoys watching movies like Song of the South and Blacksmithing. Took a trip to The Four Lifts on the Canal du Centre and drives a Ferrari 500 TRC. ta strona

    OdpowiedzUsuń